RMF FM Rzeszów
Bieszczadzka wąskotorówka w barwach RMF FM. Zobacz więcej zdjęć |
Powstanie oddziału rzeszowskiego
Oddział RMF FM Rzeszów powstał w sierpniu 1995 roku. Jednak już na przełomie czerwca i lipca tego roku trwały próby antenowe w nowym oddziale. Od początku zgodnie z założeniami siedziba oddziału miała mieścić się w centrum miasta. Po długich poszukiwaniach udało się wynająć pomieszczenia w kamienicy w Rynku Głównym 17 na przedostatnim piętrze. Półtora piętra wyżej umieszczony był nadajnik, odbiornik został zamontowany na Łanach Tyczyńskich pod Rzeszowem.Pracownicy
Już półtora roku przed uruchomieniem oddziału na antenie RMF FM zaczęły pojawiać się informacje z Podkarpacia. Korespondencje z południowo-wschodniej Polski przekazywał wtedy Jarosław Reczek. Kiedy zdecydowano się uruchomić oddział RMF FM Rzeszów to właśnie Reczek został jego pierwszym szefem, nie rezygnując jednocześnie z pracy reporterskiej. Początkowo, prócz niego w redakcji pracowała trójka reporterów: Iwona Jagielska, Agnieszka Wierzbicka i Konrad Sabal. Za dział promocji odpowiadał Waldemar Ziemniak, potem Piotr Biedroń, zastąpiony następnie przez Pawła Pelca. Działem reklamy zajmował się Jacek Bilut, wspierany później przez Magdalenę Dobrzańską.Zasadnicze zmiany w ekipie nastały pod koniec 1997 r., kiedy to zmieniła się połowa reporterskiej załogi RMF FM. Wtedy również Jarosława Reczka w roli szefa oddziału zastąpił Jacek Bilut. Do ekipy reporterów dołączył Piotr Balazs (wcześniej pracujący w Radiu Hot Przemyśl) oraz Krzysztof Powrózek (poprzednio Polskie Radio Rzeszów). Wspierali oni reporterów Iwonę Jagielską (później także w RMF FM Warszawa) i Pawła Homę (później TVP, obecnie radiowa Trójka), których niedługo potem zastąpiły „nowe głosy” – Katarzyna Motas i Piotr Stabryła (oboje z sanockiego Radia Bieszczady) oraz Marcin Kandefer. Piotr Balazs przeniósł się z czasem do Krakowa, gdzie na Kopcu Kościuszki czytał serwisy (później Agora i TVP Kraków).
Czas przemian
Pierwsze wejście „na żywo” - po zainstalowaniu „stałego łącza” miało miejsce w lutym 1998 r., do tej pory materiały na Kopiec w postaci kaset DAT, docierały koleją, a relacje przekazywane były telefonicznie.Samochody
W RMF FM Rzeszów nie było wozu reporterskiego. Reporterzy korzystali z samochodów osobowych. W czasie akcji promocyjnych oraz kiedy miały miejsca duże wydarzenia w Rzeszowie pojawiał się wóz satelitarny. Na wyposażeniu redakcji był Hyundai Accent 1,5.Wspomina Krzysztof Powrózek:
To było ulubione auto, nisko zawieszone, z dobrym przełożeniem. Jego jedynym jedynym minusem były wycieraczki. Zimą przymarzały one do szyby, a traffikowiec dojeżdżający nim na poranny dyżur nie miał czasu, żeby odmrozić szyby, więc często wymieniane były silniczki zasilające.
Potem do RMF FM Rzeszów dotarł Seat Cordoba 1.4 - bez wspomagania i tabliczką PRESS. Był on używany przez korespondentkę RMF FM Agnieszkę Pukniel podczas konfliktu na Bałkanach.
Wspomina Krzysztof Powrózek:
Seat miał także mankament. Zimą zamarzały mu drzwi od strony kierowcy - wtedy wsiadało się do niego od strony pasażera lub z tylnej kanapy. Jeżdżąc samochodem oklejonym barwami RMF FM wzbudzaliśmy zainteresowanie, a niekiedy sensację. Często mieszkańcy Podkarpacia mylili prywatne samochody z naszym służbowym. Wystarczył żółty kolor i ta sama marka.
Wspieranie inicjatyw regionu
Od początku działania RMF FM Rzeszów starał się wspierać współpracę międzynarodową regionu, aktywnie uczestnicząc w działaniach Euroregionu Karpackiego, kontaktach władz województwa i samorządów z Ukrainą i Słowacją. Co więcej, pracownicy oddziału byli zaangażowani w rozwój ekologicznych inicjatyw regionalnych i promocji walorów ekologiczno-turystycznych Podkarpacia, ze szczególnym uwzględnieniem agroturystyki na terenie Bieszczad i Beskidu Niskiego.Przez pięć lat 6 grudnia na rzeszowskim rynku pojawiał się żółto-niebieski Mikołaj Radia RMF FM, który odwiedzał także dzieci z Dynowa, Przemyśla, Ropczyc i Bieszczad. Przez pięć lat dziennikarze RMF FM zorganizowali ponad trzysta koncertów rockowych i pikników rodzinnych.
Zespół RMF FM Rzeszów był doceniany przez szefostwo stacji w Krakowie.
Wspomina Krzysztof Powrózek::
Dostaliśmy gumofilce rozmiar nr 56 (trzy pary - razem sztuk sześć) - za wybitne osiągnięcia reporterskie podczas powodzi z 1997 r., przyznane przez Prezesa Stanisława Tyczyńskiego. Jesienią 1998 r. Ewa Drzyzga nagrodziła Piotra Balazsa i Krzysztofa Powrózka za doprowadzenie i przeprowadzenie rozmowy z Waldemarem Łysiakiem (pisarz zgodził się na rozmowę z reporterem RMF FM pod warunkiem, że towarzyszyć mu będzie wysoka blondynka, ostatecznie zgodził się na „blondynkę inaczej” - w tej roli wystąpił reporter RMF FM Rzeszów - Piotr Balazs - blondyn, blisko 200 cm wzrostu).
Losy oddziału po odebraniu koncesji
Oddział w Rzeszowie miał plany na przyszłość - zatrudnienie nowych reporterów, uruchomienie specjalnego studia wakacyjnego nad zalewem w Solinie. Niestety nowa koncesja nie zezwalała na dalsze rozszycia programów lokalnych. Po 2001 r. w RMF FM Rzeszów pozostali: Katarzyna Motas-Stabryła, Krzysztof Powrózek oraz Piotr Stabryła. Kilka miesięcy później zwolniono pierwszą dwójkę. Ostatnim reporterem RMF FM w Rzeszowie i na Podkarpaciu - do 25 maja 2004 r. - był Piotr Stabryła. Wtedy też oddział został rozwiązany. Dzisiaj region południowo-wschodniej Polski reportersko obsługują dziennikarze z Krakowa i Lublina. Na Podkarpaciu nie ma stałego reportera.Dźwięki
Posłuchaj serwisu informacyjnego z 08.08.2000 godz. 14:45 (czyta Piotr Stabryła):Posłuchaj traffiku z 11.08.2000 godz. 18:00 (czyta Paweł Homa):
Filmy
Zdjęcia
Siedziba RMF FM Rzeszów
Akcje specjalne
Pozostałe oddziały
Placówki zagraniczne
Oddziały